XVII niedziela zwykła - 2020
![]() |
Refleksja1. Tak jak z człowiekiem, szczęśliwym z powodu nieoczekiwanego znalezienia skarbu, dzieje się z każdym, kto odkrywa, jak niezmiernie cenne jest dla niego Królestwo Niebieskie. Odkrycie Boga, który JEST i Jego Królestwa wiąże się z przeżyciem wielkiej radości z odnalezionego zbawienia i darmowości łaski Boga, który mnie szukał i mnie znalazł. Znalazłeś już swój skarb – Jezusa? Czy ten skarb ciągle cię cieszy?
Jak w przypadku owego młodzieńca można zwiesić głowę i odejść i nie postawić wszystkiego na jedną kartę, bo nad Jezusa i Jego Królestwo ważniejsi są ludzie (rodzice, żony, dzieci, przyjaciele), cenniejsze są samochody, domy, działki, rozrywka, wyjazdy, komputery, dyskoteki …..
2. Trzeba znać wartość swego dziedzictwa:
Podobnie jak kiedyś Izrael, który jak ów kupiec poszukujący pereł, szukał wypełnienia Prawa, ale na próżno. Został pozbawiony zbawienia, podobnie jak ów pierwotny właściciel gruntu, na którym znajdował się skarb – Chrystus, ukryty w Pismach i nierozpoznany, gdy przyszedł. Tak chrześcijanie (Europa) mogą sprzedać ziemię swojego chrztu, w której ukryty jest bezcenny dar WIARY, który daje życie wieczne.
3. Jakim jestem „bratem”, „siostrą” Jezusa? Jestem niezdecydowany, ospały i połowiczny? Jestem letnim czy gorącym uczniem Pana?
Złota myśl tygodniaSzczęście, które posiadasz, jest jak ziarno; szczęście, które dzielisz - to kwiat. (przysłowie angielskie) Na wesołoModlitwa dziecka: "Dziadek umarł wczoraj i jest już w drodze do Ciebie. Proszę, bądź dla niego miły, mów nieco głośniej, bo niedosłyszy i posadź między miłymi paniami, bo wtedy zawsze jest w dobrym humorze". Żona do męża: - Wiesz, kochanie, chciałabym, żebyś kupił samochód, zrobiłabym prawo jazdy, poznalibyśmy świat... - Ten, czy tamten, kochanie? |
Apel Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych na sierpień – miesiąc abstynencji 2020
Tegoroczny sierpień pragniemy przeżyć w duchu wdzięczności Bogu za setną rocznicę Bitwy Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą, dzięki której Polska zachowała niepodległość, a jednocześnie uratowała Europę przed bolszewicką bezbożną ideologią. Pamięć o zwycięzcach z 1920 roku to nasz patriotyczny obowiązek, a także powód do dumy i do gorliwej walki z wadami narodowymi i z tym wszystkim, co osłabia Polskę. Trzeźwość jest warunkiem rozwoju osoby, rodziny, Narodu i Kościoła. Problemy alkoholowe dotykają większość Polaków. Z bólem stwierdzamy, że w przestrzeni publicznej lekceważony jest problem nietrzeźwości. Chore są zwyczaje narodowe i rodzinne, które kultywują powszechne używanie alkoholu jako wyraz dobrego świętowania i udanej zabawy. Chore jest prawo, które umożliwia promowanie pijackiego stylu życia. „Przezwyciężenie klęski pijaństwa i alkoholizmu musi zaczynać się w rodzinie, ale całe społeczeństwo, cały Naród, Kościół i państwo muszą współdziałać i to ze wszystkich sił” – często przypominał jeden z największych apostołów trzeźwości, sługa Boży kard. Stefan Wyszyński. Spożywanie alkoholu osłabia znacząco kondycję zdrowotną Narodu. Związane jest z ponad dwustu chorobami, w tym także nowotworowymi. Nadmierne spożywanie alkoholu skraca życie średnio o 16-20 lat. W ciągu roku, przez legalnie sprzedawany alkohol, umiera kilkanaście tysięcy Polaków. Wielu naszych rodaków znajduje się na skraju życiowej przepaści. Nie wolno nam milczeć, gdy bliźni, nadużywając alkoholu, dręczą siebie i bliskich, grzeszą i narażają się na wieczne potępienie. Apostolstwo Trzeźwości i Osób Uzależnionych w tym roku w sposób szczególny zwraca uwagę na sytuację tych polskich dzieci, które drastycznie cierpią z powodu pijaństwa i nałogów rodziców, a także same są coraz bardziej narażone na uzależnienia. Naszym działaniom przyświeca hasło: „Szczęśliwe dzieci w trzeźwych rodzinach”. Troska o życie i zdrowie dzieci nienarodzonych Niezwykle ważna jest całkowita abstynencja od alkoholu kobiet w stanie błogosławionym i podczas karmienia piersią. Picie alkoholu w czasie ciąży może spowodować poronienie lub uszkodzić mózg dziecka, powodując ciężkie i nieodwracalne schorzenia. FAS, czyli Alkoholowy Zespół Płodowy, jest jednostką chorobową w stu procentach możliwą do uniknięcia. Wystarczy, że kobieta w ciąży i podczas karmienia piersią powstrzyma się od picia alkoholu. Niestety, badania przeprowadzone w Polsce dowodzą, że jedna trzecia kobiet w ciąży spożywa alkohol. Każda dawka alkoholu dla nienarodzonego dziecka jest szkodliwa. Zaburzenia związane z Płodowym Zespołem Alkoholowym mają charakter trwały i towarzyszą dziecku do końca życia. Specjaliści podkreślają, że równie ważny dla zdrowia dziecka jest materiał genetyczny obojga rodziców, dlatego tak istotna jest przynajmniej trzymiesięczna abstynencja przed poczęciem dziecka. Kochani rodzice, zachowajcie całkowitą abstynencję od alkoholu, jeśli kochacie wasze poczęte dzieci. Szczęśliwe dzieci w trzeźwych rodzinach Małżeństwo i rodzina to pierwsze i najważniejsze środowisko troski o trzeźwość. To również pierwsza i najważniejsza szkoła wychowania do trzeźwości. O tym, jak ważna jest trzeźwość rodziców, najłatwiej możemy przekonać się wtedy, gdy popatrzymy na sytuację rodzin dotkniętych dramatem pijaństwa czy choroby alkoholowej. W rodzinach z problemem alkoholowym cierpią wszyscy - i ci, którzy nadużywają alkoholu, i ci, którzy pozostają z nimi w bliskim kontakcie. Tych zjawisk szczególnie boleśnie doświadczaliśmy w sytuacji panującej pandemii. Jeśli alkoholu nadużywa ojciec czy matka, to taki rodzic przestaje być zdolnym do tego, żeby z miłością przyjmować i mądrze wychowywać potomstwo. Upijający się rodzic staje się źródłem niewyobrażalnego cierpienia i udręki dla dzieci. Odbiera im wiarę w miłość, niszczy ich poczucie bezpieczeństwa. Blokuje rozwój duchowy, moralny i społeczny. Sprawia, że dzieci popadają w biedę materialną, w społeczną izolację, w problemy psychiczne, moralne, duchowe i religijne. W konsekwencji ich życie zamienia się w gehennę, a powstałe w dzieciństwie deficyty utrudniają dorosłe życie. Czynniki chroniące dzieci przed uzależnieniami Głównym powodem sięgania przez nieletnich po alkohol nie jest ani ich zła wola, ani skłonności czy obciążenia genetyczne, ani przypadkowa „ciekawość”, lecz trudności w radzeniu sobie z życiem, sygnalizowane przez bolesne stany emocjonalne. Istotny wpływ mają także zgubne obyczaje, wspierające pijaństwo, a także modelowanie zachowań przez zły przykład dorosłych i negatywny nacisk rówieśniczy. Badania wskazują, że wczesna inicjacja alkoholowa, pochodzenie z rodziny, w której choćby jeden z rodziców jest uzależniony, znacznie zwiększają prawdopodobieństwo popadania w uzależnienia przez dzieci. Kryzys rodzin i celowa demoralizacja spowodowały obniżenie w Polsce wieku inicjacji alkoholowej. Wiele dzieci szuka pomocy w uzależniających substancjach, bo nie otrzymują wsparcia u bliskich. Trzeba chronić młodych nie tylko przed alkoholem, lecz także przed nikotyną, narkotykami, „dopalaczami”, przed pornografią, przestępczością, przemocą, demoralizacją, hazardem czy uzależnieniem od urządzeń elektronicznych i Internetu. Skuteczne w zapobieganiu uzależnieniom są: oparta na wierze silna relacja z Bogiem i pozytywna więź z rodzicami, szlachetne wzorce ze strony wychowawców oraz uznawanie przez wychowanków za własne tych norm moralnych i wartości duchowych, które są zgodne z Ewangelią. Rodzinę, w kształtowaniu dojrzałej osobowości dzieci, powinna wspierać szkoła. Dlatego priorytetem odpowiedzialnych nauczycieli i wychowawców jest wychowywanie dzieci i młodzieży w oparciu o wartości chrześcijańskie. To nie przekaz wiedzy, lecz tworzenie pozytywnych więzi, ukazywanie konstruktywnych wzorców oraz norm postępowania jest warunkiem skuteczności programów profilaktycznych. Troska rządu i samorządu o abstynencję dzieci Stanowienie dobrego prawa i skuteczne jego egzekwowanie to podstawowe zadanie instytucji państwowych i samorządowych. Prawo bezwzględnie musi chronić najmłodszych obywateli przed uzależnieniami i demoralizacją. Dlatego wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec zgody tych instytucji na reklamę alkoholu, która zniszczyła już niejedno pokolenie Polaków. Reklamodawcy posługują się manipulacją i kłamstwem. Tworzenie bezpiecznego środowiska życia oraz rozwoju dzieci i młodzieży wymaga ponadto ograniczenia fizycznej i ekonomicznej dostępności alkoholu. Badania naukowe jednoznacznie wskazują, że te właśnie działania znacząco wpływają na zmniejszenie spożycia napojów alkoholowych. Każdy pomysł zwiększania liczby punktów sprzedaży alkoholu, towarzyski przymus picia, tolerowanie nadużywania alkoholu, to przejaw nieodpowiedzialności, cynizmu i wrogości wobec człowieka. Na szczególne potępienie zasługują liczne przypadki sprzedaży alkoholu nieletnim, które często pozostają bez przewidzianej w prawie odpowiedniej reakcji i konsekwencji. Władze powinny podjąć zdecydowaną walkę z tym przestępczym procederem, a dorośli natychmiast reagować wtedy, gdy są świadkami takich zdarzeń. Troska Kościoła o abstynencję dzieci Zadaniem duszpasterzy w aspekcie troski o abstynencję dzieci i młodzieży jest pomaganie wychowankom, by wzrastali w mądrości i łasce u Boga i u ludzi. Rolą kapłanów jest także konsekwentne zapobieganie wszelkim, a nie tylko niektórym zachowaniom, które są szkodliwe dla dzieci i młodzieży. Ogromną rolę w wychowaniu do prawdziwej wolności odgrywają dziecięce wspólnoty parafialne. Program abstynenckiego ruchu Dziecięcej Krucjaty Niepokalanej, oparty na podstawowych wartościach chrześcijańskich – modlitwie, ofierze, wstrzemięźliwości i skromności, jest wspaniałą propozycją dla wszystkich grup. Może wzbogacić formację, którą przechodzą dzieci w już istniejących wspólnotach, bądź też może stać się inspiracją dla nowo powstających grup parafialnych. Cenne jest włączanie się nastolatków w Krucjatę Wyzwolenia Człowieka. Sierpniowa abstynencja błogosławionym świadectwem i odpowiedzialnym stylem życia Dobrowolna abstynencja od alkoholu, podjęta w sierpniu przez dorosłych, jest wymownym świadectwem troski o trzeźwość polskiego narodu. To świadectwo z pewnością pomoże wielu osobom uwikłanym w pijaństwo i alkoholizm wrócić na drogę wolności. Jest to też cenny przykład dawany dzieciom, pokazujący im, że można cieszyć się życiem bez substancji, które oszukują i zabijają na raty. Zachęcamy wszystkich dorosłych, aby odważnie podjęli tę decyzję, której skutki są zawsze błogosławione. Jest to niezmiernie ważne szczególnie w sytuacji pandemii oraz rosnącego bezrobocia i ubóstwa. Niech jak najwięcej Polaków z odwagą powie: Nie piję, bo kocham. Nie piję, bo chcę dać przykład trzeźwego, odpowiedzialnego życia. Nie piję, bo jestem potrzebny moim bliskim w każdej chwili. Nie piję, bo pamiętam słowa bł. ks. Bronisława Markiewicza, że ten, kto wychowuje dzieci i młodzież, a sięga po alkohol, kto rozpija dzieci i młodzież, ten jest zdrajcą narodu i wiary. Nie piję, bo wiem, że alkohol może zniewolić każdego, bez względu na wiek, płeć, pozycję społeczną czy wykonywany zawód. Nie piję, bo pragnę cieszyć się wolnością, której fundamentem jest cnota trzeźwości. Niech Bóg błogosławi tym wszystkim, którzy z radością podejmą decyzję o sierpniowej abstynencji. Kroczmy razem z Maryją drogą Chrystusowej wolności do pełnego zwycięstwa. Łomża, dnia 1 czerwca 2020 r. Bp Tadeusz Bronakowski Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych __________________________ Za zgodność:
Bp Artur G. Miziński Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski
Apel stanowi materiał do wykorzystania duszpasterskiego |
XVI niedziela zwykła - 2020
![]() |
Refleksja"Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast? Odpowiedział im: Nieprzyjazny człowiek to sprawił. Rzekli mu słudzy: Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go? A on im odrzekł: Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa". Korzystając z urlopowych wędrówek, przebywając wśród przyrody, mamy niebywałą okazję przyglądania się walce przyrody o przetrwanie. A stąd już tylko krok do zastanowienia się nad postępowaniem ludzi: dlaczego jedni idą drogą prawą, nie zstępując z niej i prowadząc nią innych, zaś inni kluczą, szukają drogi na skróty bądź żyją jak pasożyty, korzystając z dokonań innych. Dzisiaj, w kolejnej przypowieści, nasze życie i postępowanie zostało przyrównane do walki, jaka toczy się w przyrodzie. Chwast musi być silny, by przetrwać, ale czy to oznacza, że ziarna zboża są słabe? Nie. Pozorna siła chwastów jest krótkotrwała. Zbliża się pora zbiorów, a wtedy rolnik z przypowieści dokona selekcji: zniszczy to, co wydawało się silne, zachowa to, co wydawało się słabe. Popatrzmy teraz na ten problem z punktu widzenia człowieka żyjącego w XXI wieku. Czy zawsze prawidłowo pojmujemy siłę i słabość? Czy zawsze wiemy, kiedy powinniśmy być silni, a kiedy przyznać się do słabości? W Księdze Mądrości czytamy: "Moc swą przejawiasz, gdy się nie wierzy w pełnię Twej potęgi, i karzesz zuchwalstwo świadomych. Potęgą władasz, a sądzisz łagodnie i rządzisz nami z wielką oględnością, bo do Ciebie należy moc, gdy zechcesz" (Mdr 12,17-18). Bóg nadał nam prawa, lecz wyznaczył również obowiązki. W zależności od tego, jak zrozumiemy te prawa i jak będziemy wypełniać obowiązki, tak będziemy postrzegani przez naszych bliźnich, ale przede wszystkim przez Pana naszego. Sami nie bylibyśmy zdolni odnaleźć się w Boskim planie działania, ale Bóg i to przewidział - dał nam Pomocnika, Ducha Świętego. Możemy zmagać się z własną słabością, możemy wątpić we własne siły, ale zaufajmy Bogu, bo "...Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami." (Rz 8,26). Piotr Blachowski Złota myśl tygodniaNajpiękniej jest walczyć i zwyciężać, ale również dobrze jest walczyć i szlachetnie przegrać. (Lucy Maud Montgomery) Na wesołoMała Zosia siedzi podczas Mszy św. obok mamy w kolejce do konfesjonału. W pewnym momencie mama szepcze córeczce do ucha: - Zostań tu na chwilę, a ja pójdę do tego domku i zaraz wrócę. Mała czeka dzielnie, ale kiedy mama wychodzi z ukrycia, nie może już usiedzieć na miejscu. - Co ci jest? - pyta w końcu mama. - Mamusiu... Ja też tam muszę... |
XV niedziela zwykła - 2020
![]() |
RefleksjaSłowo Boga jest ziarnem. Nie jest gotowym produktem typu instant. Mamy dziś szybkie kubki, kawę rozpuszczalną, dania z kuchenki mikrofalowej. Parę chwil i chemiczna strawa gotowa do konsumpcji. Chcemy, by wszystko było natychmiast gotowe do zjedzenia, wypicia, użycia. Jeśli coś nie działa od zaraz, to znaczy, że coś jest nie tak. Takie konsumpcyjne podejście przenosimy na sprawy duchowe. Także od Boga domagamy się szybkich odpowiedzi, gotowych formuł, prostego przepisu na złagodzenie bólu, na wątpliwości, na trudności w modlitwie, na zawiedzioną miłość. Słowo Boże ma formę "półproduktu". Aby objawiła się jego życiodajna moc, aby był owoc, konieczne są dwa czynniki: czas i odpowiednie warunki do wzrostu. Słowo wymaga posiania w glebę życia. A potem trzeba podlewać zasiew codzienną modlitwą, wystawiać się na słońce Bożej łaski, czyli korzystać z sakramentów, zwłaszcza z Eucharystii. Posiane ziarno wymaga regularnego odchwaszczania, czyli spowiedzi. Konieczna jest wreszcie cierpliwość. Bóg nie tylko umie czekać, ale ponadto jest niezwykle hojny w inwestowaniu w nas. Wręcz nierozsądny. Czy z ekonomicznego punktu widzenia nie byłoby lepiej najpierw wyselekcjonować glebę, sprawdzić jej jakość i tylko na tej dobrej siać? Po co wysiewać na drogę, na skały czy między chwasty? To marnowanie Bożych darów. Boża ekonomia jest inna. Boży siewca sieje wszędzie, gdzie tylko się da. Nie przestaje pokładać nadziei w każdym człowieku, nawet w tym beznadziejnym. Bóg nieustannie traci, aby nas pozyskać. Ale czy nie taka jest właśnie logika krzyża? Jeśli po stronie Boga jest tak niezwykła hojność w dawaniu, to po stronie człowieka powinna pojawić się hojność w przyjmowaniu. Im więcej łaski, światła wejdzie w Twoje życie, tym większe będą owoce. A jeśli pozostaniesz zamknięty, nieufny wobec darów Boga, stracisz nawet to, co w tej chwili wydaje ci się twoją zdobyczą, sukcesem, "wypracowanym" szczęściem. ks. Tomasz Jaklewicz Złota myśl tygodniaŻyć można tylko tym, co się przetwarza. Nie daje życia to, co jest złożone w człowieku jak w magazynie. (Antoine de Saint-Exupéry) Na wesołoMały Jaś wita ciocię, która przyjechała w odwiedziny: - Dzień dobry, ciociu! Ale się tata ucieszy! - Dlaczego, kochanie? - Bo przed chwilą powiedział, że tylko Ciebie brakuje nam do szczęścia...
|
Uroczystość Pierwszej Komunii Świętej |
![]() |
Dzisiaj dziewięcioro dzieci przystępuje do Sakramentu Eucharystii. Dziękuję rodzicom i wszystkim zaangażowanym w przygotowanie dzieci do tej Uroczystości przez ostatnie dwa lata. Niech dobry Bóg wynagrodzi wszystkim swoją łaską, a dzieciom niech da łaskę pięknego życia w przyjaźni z Jezusem i wypełnienia przyrzeczeń komunijnych. |
XIV niedziela zwykła - 2020
![]() |
Refleksja"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych". Pismo Święte pokazuje nam obraz pokornego Jezusa. Tego, o którym powie Zachariasz, że idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny - jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy (Za 9,9). To Jezus ciągle zatroskany o nas: "wszędzie pozostawił przykłady swego miłosierdzia" (św. Grzegorz Wielki). To Jezus, który wskrzesza, leczy, uwalnia zniewolonych. Czasem wręcz nie czeka, aby Mu przyniesiono chorego, ale mówi: "Przyjdę i uzdrowię go" (Mt 8,7). Nawet w momencie swojej śmierci troszczy się o tych, którzy Go otaczają. Oddaje siebie z miłości. On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata (1 J 2,2). I pokorny pozostaje z nami w Komunii Świętej. Niektórzy nawet oskarżali Jezusową Ewangelię o to, że wprowadza na świat zarazę pokory. Idea pokory fascynowała św. Franciszka z Asyżu, który zwykł był wołać: "Patrzcie bracia na pokorę Boga!" i zwracając się do Boga mówił: "Jesteś pokorą!". Dlatego w Pieśni słonecznej uczynił z wody symbol pokory. "Pochwalony bądź, Panie mój, przez siostrę wodę, która jest pożyteczna i pokorna, i cenna, i czysta". Woda jest pokorna, ponieważ rozdaje siebie, zawsze schodzi aż do osiągnięcia najniższego punktu. Woda wybiera zawsze dla siebie ostatnie miejsce. W przeciwieństwie do pary, która zawsze dąży do góry i dlatego słusznie jest łączona z pychą. Pokora nie tylko nie poniża człowieka, ale czyni go prawdziwym, autentycznym. Pokorny to ten, który chodzi po ziemi, kto twardo trzyma się ziemi, kto nie ulega zmieniającym się modom, nie wbija się w pychę z powodu pochwał. Ciągle powtarza sobie jak św. Paweł: "Cóż masz, czego byś nie otrzymał? A jeśliś otrzymał, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał?" (1 Kor 4,7). ks. Leszek Smoliński Złota myśl tygodniaIm się jest szczęśliwszym, tym mniej uwagi poświęca się własnemu szczęściu. (Alberto Moravia) Na wesołoChłopiec wyznaje na pierwszej spowiedzi: - Pożądałem żony bliźniego swego. Kapłanowi aż głos odebrało: - W tym wieku?! - Tak - wyjaśnia penitent - bo robi lepsze naleśniki niż mama. |
![]() |
Pierwsza Komunia Święta - 12 lipca, godz. 11.00
Dziewięcioro dzieci przystąpi w naszej parafii do Pierwszej Komunii Świętej. Polecam dzieci pierwszokomunijne i ich rodziny modlitwie wszystkich parafian. |
12 lipca nie będzie Mszy św. o godz. 12.00!!!
Zapraszamy do uczestnictwa w porannych Mszach św. o godz. 7.30 i 9.00 |